Monday 3 October 2011

Tatted doily


Do you know what I hate about tatting? Un-tatting! It takes 10 times longer than tatting. I tat very tight, so it is very hard to un-do even few stiches. Of course I should be more concentrate when I make my lace, but it isn’t easy with two small children at home.
 When it is just a small motif, I just threw it away. But it usually happen when I almost finished  my tatting… and I have to un-tat, Grrrr….Have I said before - I hate it?
This is happened, when I was tatting a new doily. I follow tatting instructions given by Renulek on her blog. What is funny about this? We don’t know how the doily is going to look. Great fun, so if you like it, join to this online tatting event

Wiecie, czego nie cierpię przy frywolitkowaniu? Prucia! Zabiera mi to 10 razy więcej czasu niż samo frywolenie. Moje frywolitki są dość sztywne, bo mocno je zaciągam, wiec bardzo ciężko jest rozplatać nawet parę supełków. Oczywiście, powinnam być bardziej skoncentrowana, ale naprawdę nie jest to łatwe  z dwójką małych dzieci w domu.
Kiedy dzieje się to z jakimś małym motywem, po prostu go wyrzucam. Tylko niestety takie błędy robię zazwyczaj wtedy, kiedy prawie mam skończone dana robotkę… No i musze pruć, grrrr…. Wspominałam już, ze tego nie cierpię?
No i oczywiście zdarzyło się to kiedy robiłam  nowa serwetkę. Robię ją wg wskazówek Renulka na jej blogu. Wiecie co jest fajne? Fajne jest to, ze nie wiadomo, jak ta serwetka będzie wyglądać, bo Renulek wymyśla ją na bieżąco. Super zabawa, wiec jeśli tylko macie ochotę to dołączcie to wspólnego frywolikowania online 



16 comments:

  1. prześliczna ! i te kolory rewelacyjne :)

    ReplyDelete
  2. śliczny kolorek:)
    ja na razie mam sam środeczek

    ReplyDelete
  3. Fajnie wygląda w takich kolorkach :) ja też mam swoją na tym etapie.

    ReplyDelete
  4. A ja sobie chodzę i patrzę, jak Wam fajnie idzie. Hi, hi! Ślicznie idzie!

    ReplyDelete
  5. Es muy bonito el motivo.Felicidades.

    ReplyDelete
  6. Wyglada pieknie :) kiedyś z tej nitki robiłam małe kolczyki ale one nie pokazały takiego efektu jak Twoja serwetka :)

    ReplyDelete
  7. Oh so beautiful! I love your colors!! :)

    ReplyDelete
  8. I agree that un-tatting is a nuisance, but your doily turned out so pretty!

    ReplyDelete
  9. I love your doliy and what a beautiful colour, I agree I tat quite tight and when you make a mistake, well the air gets a bit blue in this house.
    Margaret

    ReplyDelete
  10. Śliczne kolorki, serwetka zapowiada się interesująco... A pruć też nie cierpię :D

    ReplyDelete
  11. ale piękne kolory!!! równiusieńko uplecone!!! śliczne!!!!

    ReplyDelete
  12. It is beautiful - and not an easy tat! I know exactly how you feel as I have tatted it as well! Grrrr!
    Fox : )

    ReplyDelete
  13. No pięknie, pięknie. Czekam na trzecią odsłonę. No i bardzo mnie zaintrygował ten filecik z tła - robiony własnoręcznie ?

    ReplyDelete
  14. Sylwka, serweta filetowa kupiona w Turcji, takie ze mne dziwadlo, ze zamiast kupic sobie torebke Chanel (; -turecka ;))to mnie ponioslo na tureckim targu na stragany z serwetami.
    Bardzo mi sie podobaja takie filety iglowe, kiedys sie naucze :)

    ReplyDelete
  15. Aaaaa - no właśnie. Ja sobie podobną przywiozłam z Chorwacji. Jak mój Małż zobaczył obłęd w mych oczach i drżenie rąk, jak ją miziałam na straganie, to chyba oczami wyobraźni zobaczył mnie z igliczką przed ramą 2m x 2m. Stąd jego wielka chęć na poczynienie zakupu i tak stałam się szczęśliwą posiadaczką podobnego cuda ;-)

    ReplyDelete

Related Posts with Thumbnails